Kapitan na maszcie!!
Tak załoga zatytułowała dzisiejsze „zajście” w porcie w Kalmarze.
Dwa dni temu przed wieczorem przytrafiła nam się awaria. Pękła stenwanta. Na szczęście szybki zwrot i fakt płynięcia na zarefowanych żaglach prawdopodobnie uratowały nam resztę rejsu. Armator (DelphiaYachts) zorganizowała dwie nowe stalówki w 24 godziny. Szybkie wejście na maszt, wymiana, sprawdzenie, końcowe naciągnięcie i w drogę.
Teraz mijamy Karlskronę i płyniemy w stronę Bornholmu. Po drodze krótki postój na Christianso – malowniczej i pięknej mikro wyspie.
Do jutra!